poniedziałek, 28 października 2013

Kto, czemu i dla kogo.....

Na oko wszystko nas różni, na oko nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy
 i o oszczędzaniu też niewiele mamy do powiedzenia
jednak podstawową cechą pozorów jest ich wątpliwa wartość w rzeczywistości.
I tak przez najbliższe tygodnie wykażemy się nieustępliwością w zgłębieniu tajników życia bez nadmiernego uszczuplania portfela. 

Mamy po 19 lat, więc trudno, żebyśmy byli znawcami teoretycznych podstaw szanowania pieniądza.
Kiedy zainteresowaliśmy się całą akcją oboje twierdziliśmy, że jesteśmy właściwie bardziej rozrzutni, niż oszczędni. Wiemy natomiast, że ludzie najszybciej uczą się na doświadczeniach, więc...
 opowiemy Wam o naszych własnych.

On:
Po co w ogóle oszczędzać? 
Może lepiej zapomnieć o monotonnej skrupulatności, która z pewnością przychodzi do głowy na samą myśl o temacie. Pewnie prościej i przyjemniej zrezygnować ze sztucznych ograniczeń, i żyć tak jak do tej pory.
Nonsens. Ze swej strony postaram się wyjaśnić, że do sprawy oszczędzania można podejść w dowolny sposób. Wstępnie zakładam, że poświęcenie problemowi nawet niewielkiej ilości czasu przyniesie efekty. Do zagadnień podejdę bardziej jak do budowania korzystnych przyzwyczajeń i treningu silnej woli, a taka praca każdemu wyjdzie na dobre.

Ona:

Żebyście się treningami nie zmęczyli, ja pozwolę Wam oszczędzanie.. przeżyć. Wyjdziemy na dwór, przejedziemy się autobusem i zrobimy zakupy. Pokażę Wam jak łatwo roztrwonić pieniądze na wszystko czego nie potrzebujecie, nauczę jak tego nie robić i razem zostaniemy bogatymi sknerusami, bo osobiście zależy mi żebyście każdy zysk inwestowali w siebie i gospodarowali tak, żeby zawsze mieć .... na swoje przyjemności i materialne spełnianie marzeń. Zarobimy na niewydawaniu i przy okazji - oprócz pieniędzy - zaoszczędzicie też cenny czas.

I tak minimum trzy posty tygodniowo, podpisywane na przemian przez manipulantkę i nonsensownego, będą się tu cyklicznie pojawiać i porywać (miejmy nadzieję) Was w świat pieniędzy, sklepowych pułapek, treningów, studenckiego życia, czyli generalnie - oszczędności.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz